Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

Kosz na klucze, czyli historia ponownego zaufania

Obraz
Zaufanie jest jak jezioro. Ma swoje granice, swoje brzegi. Wchodząc z kimś w relacje dostaję łódź, kajak, albo chociaż tratwę, żeby móc zapuścić się coraz głębiej na jego teren. Na początku poruszam się dzięki rękom, później, wraz z kolejną oznaką przyjaźni, mam już wiosła, jacht, statek, a nawet sprzęt do nurkowania w głębiny. Bo poznaję coraz bardziej prawdziwą twarz właściciela jeziora. Na wiosnę kwitną kwiaty, ryby biorą, ptaki ćwierkają. Latem woda koi spalone ciało. Jesienią otoczenie milknie, liście żółkną, czerwienieją, brązowieją, wiatr nuci melodie, a wszystko stanowi piękny obrazek jak z pocztówki. Zimą robi się trochę niebezpiecznie. Jezioro zamarza, wszystko okrywa biały puch. To sceneria idealna dla prawdy. Na śniegu nic się nie ukryje. Też mam swój teren prywatny z pokaźnym, naturalnym zbiornikiem pełnym wody. Zrobiłam niejedną kopię klucza do furtki umożliwiającej wstęp.  Zimowy chłód zmusza do poszukiwania prawdziwego ciepła. Usiadłam więc na środku w ocz